Na arystokratycznym dworze w Krzyżanowicach powstawały arcydzieła
Współczesnym mieszkańcom Górnego Śląska ciężko jest sobie wyobrazić, że to właśnie tutaj na Górnym Śląsku, arystokratyczni panowie feudalni zapraszali do siebie najwybitniejszych artystów swoich czasów. Byli ich mecenasami i przyjaciółmi, finansowali ich działalność artystyczną. Wynikało to ze szczególnej pozycji górnośląskiej arystokracji. Jednym z takich dworów promieniujących artystycznymi impulsami na całą Europę był pałac w Krzyżanowicach. Obecny wójt gminy, Grzegorz Utracki, podejmuje wysiłki na rzecz przywoływania tej tradycji.
Udostępnij:
Poprzedni
Następny
Fot. Natalia Klimaschka
Obecnie w krzyżanowickim pałacu znajduje się ośrodek pomocy społecznej prowadzony przez siostry zakonne. Nie zawsze tak jednak było. Kiedyś w neogotyckim pałacu mieszkali górnośląscy magnaci z rodu Lichnowskich. Ich bajeczne bogactwo wypracowane było rękami autochtonów, którzy pracowali w ich lasach oraz polach. Uprawiali między innymi len i wypasali owce rasy merino, z których wełna świetnie sprzedawała się na rynku rosyjskim. Z wygenerowanych przychodów ich pracodawcy finansowali nie tylko piękne posiadłości w Grodźcu nad Morawicą czy Kuchelnej, ale także wiele znanych postaci świata artystycznego.
Pałac w Krzyżanowicach
Ich zamiłowanie do sztuki ciągnęło się przez całe pokolenia. Już drugi książę z rodu Lichnowskich, Karl Alois wspierał Mozarta oraz młodego Beethovena. Pierwszemu udzielał bezzwrotnych pożyczek i towarzyszył w jego trasie koncertowej aż do Berlina w 1789 roku. Był nawet jego bratem w hierarchii masońskiej. Natomiast drugiego gościł w swych górnośląskich progach na przełomie XVIII i XIX wieku i opłacał nawet stałe stypendium przez kilka lat. Wiadomo, że Beethoven nazywał Lichnowskiego swoim bliskim przyjacielem i największym admiratorem jego muzyki. Ich przyjaźń nie przetrwała jednak pewnego przykrego incydentu. Książę Lichnowski naciskał bowiem, by Beethoven zagrał przed francuskimi oficerami. Znany z gwałtowności kompozytor powrócił do Wiednia i zniszczył popiersie księcia, które otrzymał kiedyś od niego w prezencie.
Książę Karl Alois Lichnowsky oraz wspierani przez niego kompozytorzy: Wolfgang Amadeusz Mozart oraz Ludwig van Beethoven
Wnuk Karla Aloisa, tajemniczy i temperamentny książę Felix, walczył w swej młodości u boku konserwatystów hiszpańskich oraz portugalskich. Podobnie jak jego dziadek, chętnie wspierał artystów. Zasiadał w loży masońskiej z Ferencem Lisztem - zupełnie jak jego dziadek z Mozartem. Liszt w czasach swej świetności był prawie tak popularny jak Beatlesi w latach 60. Sprawiać to miała nie tylko wirtuozeria osiągnięta w bardzo młodym wieku, ale również niebanalny wygląd. Wspólnie z równie przystojnym Lichnowskim podróżowali po całej Europie łamiąc wiele niewieścich serc. A gdy książę wpadał w tarapaty, Liszt ratował go na wszelkie sposoby. Trzeba jednak zaznaczyć, że frywolny książę nie finansował Liszta, a raczej od niego pożyczał. Mimo tego kompozytor często bywał w Krzyżanowicach, żywo interesując się okolicą i jej infrastrukturą. Ich przyjaźń trwała do tragicznej śmierci księcia, którego podczas Wiosny Ludów dosłownie rozszarpał rozwścieczony tłum. Liszt nawet po śmierci przyjaciela utrzymywał kontakt z jego najbliższą rodziną. Widywał się z jego bratem Robertem, na którego prymicjach miał okazję zagrać na organach.
Książę Felix Lichnowsky oraz Ferenc Liszt
Dzisiaj tradycje muzyczne Krzyżanowic podtrzymywane są w sposób raczej symboliczny. W 1995 roku odsłonięto tablicę informującą o pobycie wielkich kompozytorów w Krzyżanowicach. Corocznie pod tablicą składane są kwiaty, po czym odbywa się koncert dedykowany Beethovenowi i Lisztowi. Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią pod odsłoniętą przed 27 laty tablicą kwiaty ponownie złożyli nie tylko gospodarze gminy Krzyżanowice, ale także potomkowie właścicieli dóbr w sąsiednim Tworkowie, Graf Wilhelm Saurma von Jeltsch z małżonką.
Majowe koncerty weszły na stałe do repertuaru najważniejszych imprez w gminie Krzyżanowice. Burmistrz, Grzegorz Utracki, zaprasza chętnie na nie przedstawiciele gmin partnerskich Krzyżanowic. W tych ważnych dniach spotkać tu można gości z gmin Ratka na Węgrzech, Seehaupt w Niemczech, Szylerzowic, Haci oraz Piszczu. Koncerty odbywają się zazwyczaj na dziedzińcu pałacu w Krzyżanowicach, jednak z powodu deszczu tegoroczna edycja miała miejsce w Tworkowskim Domu Kultury.
Koncerty są okazją do pielęgnowania licznych międzynarodowych kontaktów. W ten sposób, na mniejszą oczywiście skalę, Krzyżanowice są znowu europejskim ośrodkiem muzycznym.
This is some text inside of a div block.
Autor:
Natalia Klimaschka
Udostępnij:
Poprzedni
Następny
Więcej artykułów
Historia
Sztuka
W oczekiwaniu na nowych Löwencronów
Jedna z najbardziej okazałych i najlepiej zachowanych arystokratycznych rezydencji na Górnym Śląsku pójdzie pod młotek. Dotychczasowy właściciel zbankrutował i komornik wystawił go na sprzedaż. Po raz pierwszy od dekad pojawiła się szansa na przywrócenie nie tylko architektonicznej świetności barokowego pałacu, ale również arystokratycznego stylu życia.
Agnieszka Dłociok stoi na czele jednej z najprężniej działających organizacji mniejszości niemieckiej w Polsce. Podczas gdy w wielu kołach DFK liczba członków systematycznie maleje, gliwicki oddział TSKN nie nadąża z drukowaniem nowych legitymacji. W jego strukturach coraz wyraźniej słychać głos młodego pokolenia. Z Agnieszką Dłociok rozmawiamy o źródłach tego fenomenu, o jej osobistym stosunku do śląskości oraz o tym, dlaczego — jak sama podkreśla — to, co robi, wypływa z serca i daje jej autentyczną radość.
Decyzja Rządu Federalnego o przeniesieniu finansowania organizacji przesiedleńczych i niemieckich mniejszości za granicą do Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych otwiera nowy rozdział w niemieckiej polityce pamięci i wspierania niemieckich mniejszości. Nowa polityka ma wzmocnić ochronę niemieckiego dziedzictwa kulturowego, politykę porozumienia i rolę mniejszości. W rozmowie ze Spectrum.direct prof. dr Berndt Fabritius mówi o priorytetach, wyzwaniach i przyszłości społeczności niemieckiej na Śląsku.
Chcesz być na bieżąco z nowymi materiałami naszego autorstwa? Zasubskrybuj nasz newsletter!
Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera. Twój adres został pomyślnie zapisany na naszej liście mailingowej.
Coś poszło nie tak.
Klikając przycisk Zapisz się wyrażasz zgodę na warunki Polityki prywatności.
Klikając „Akceptuj wszystkie pliki cookie”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy wykorzystania witryny i wsparcia naszych działań marketingowych.