Joseph von Eichendorff miał w swoim górnośląskim otoczeniu wielu przyjaciół. Mówił w języku śląskim. Jego pierwszą wielką miłością była córka młynarza z sąsiedniej wioski. Poświęcił jej nawet jeden z najbardziej znanych wierszy. Dla Łubowiczan jest Eichendorff nie tylko wybitnym poetą, ale przede wszystkim dawnym sąsiadem, którego się tu chętnie wspomina.
Udostępnij:
Poprzedni
Następny
Fot. Natalia Klimaschka
This is some text inside of a div block.
Autor:
Udostępnij:
Poprzedni
Następny
Więcej artykułów
No items found.
Wypędzone kiecki
Jeszcze 40 lat temu kościoły w górnośląskich wioskach zdominowane były przez autochtoniczne kobiety ubrane w jupy i szpindery. Nowi, napływowi sąsiedzi robili sobie powszechnie z nich drwiny. Tradycyjne stroje były inspiracją do poniżania ich właścicielek. Mimo tego, do lat 70. XX stulecia mazelonki dominowały górnośląski krajobraz.
VdG chce skoncentrować się na budowaniu nowego, internetowego medium. Dlatego podjęło decyzję o wycofaniu się z samodzielnej produkcji programu telewizyjnego „Schlesien Journal” dla TVP. Warto przy tej okazji przypomnieć burzliwą, pełną wzlotów i upadków historię tej kulturalnej inicjatywy z 33-letnią tradycją.
Traktat polsko niemiecki z 1991 roku gwarantuje zarówno mniejszości niemieckiej w Polsce jak i społeczności polonijnej w Niemczech cały szereg praw. W wielu punktach nie są one realizowane, co budzi frustracje obu tych społeczności. VdG słusznie domaga się rozmów na ten temat przy Okrągłym Stole.
Chcesz być na bieżąco z nowymi materiałami naszego autorstwa? Zasubskrybuj nasz newsletter!
Dziękujemy za subskrypcję naszego newslettera. Twój adres został pomyślnie zapisany na naszej liście mailingowej.
Coś poszło nie tak.
Klikając przycisk Zapisz się wyrażasz zgodę na warunki Polityki prywatności.
Klikając „Akceptuj wszystkie pliki cookie”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy wykorzystania witryny i wsparcia naszych działań marketingowych.