10.6.2023
No items found.

Pruska parowozownia

Deptana tożsamość Katowic

Budowanie autochtonicznej tożsamości musi opierać się o jakieś konkretne artefakty. I to właśnie zabytki architektoniczne z czasów pruskich znakomicie się do tego nadają. Mogą one stanowić materialne punkty odniesienia dla tworzenia poczucia kulturowej odmienności. Wielką stratą jest dlatego ginąca parowozownia w pobliżu dworca PKP Katowice.

Parowozownia Katowice
Autor: Marek Mróz. Zabudowa opuszczonej lokomotywowni na stacji kolejowej Katowice.

Katowice to nie tylko piękne, wielko burżuazyjne kamienice przy ulicy 3 maja i Warszawskiej. Dla tożsamości autochtonicznych mieszkańców Katowic o wiele ważniejsze są robotnicze familoki i przede wszystkim poprzemysłowa architektura. Wiele z pięknych i wartościowych obiektów ginie bezpowrotnie.

Jednym z nich jest niszczejąca dawna parowozownia PKP niedaleko dworca kolejowego w Katowicach. Kompleks ten stoi pusty odkąd w 2011 wyjechała z niej ostatnia wyremontowana lokomotywa. Dziś niszczeje i powoli zapada się pod własnym ciężarem.

Parowozownia to obiekt składający się z kilku budynków, dwuwachlarzowej hali lokomotywowni z dwiema obrotnicami, wieży ciśnień i budynku ślusarni oraz niegdyś istniejącego jeszcze budynku administracyjnego. Parowozownię zbudowano 123 lata temu, zaprojektowali ją Lohse i Zebrowski. Od jej zamknięcia minęło 12 lat. Dzisiaj parowozownia zarasta roślinnością, ma wybite szyby, ściany „zdobią” malunki i graffiti. Wszędzie wala się gruz, a przed budynkiem wiszą tabliczki mówiące, że wejście grozi śmiercią. Ma się wrażenie, że zwiedza się czarnobylskie ruiny, a to przecież prawie centrum Katowic. Warto zaznaczyć, że 15 grudnia 2021 roku budynki parowozowni, zostały wpisane do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego. Niestety na jej terenie w 2021 i 2022, w trzy miesięcznym odstępie czasowym doszło do pożarów, jeden z nich zniszczył budynek administracyjny, który następnie kilkadni później, poddano rozbiórce.

Właścicielem parowozowni są Polskie Koleje Państwowe. Odczasu zamknięcia, PKP nie interesowało się zabytkowym kompleksem i pozwoliło bypopadł w ruinę.  Spółka próbowała sprzedać budynek za 5 milionów złotych. Próba sprzedaży jednak się niepowiodła, ponieważ nie znaleziono zainteresowanego kupca.

Pożary, które wybuchły na terenie parowozowni wydają się wysoce podejrzane. Były to prawdopodobnie podpalenia, ponieważ kompleks nie jest podłączony do sieci elektrycznej, a pożary nastąpiły po sobie w krótkim czasie. Być może wynikają one też z zaniedbań PKP, której nie zależy na tym, żeby utrzymywać niszczejącą i nieużywaną parowozownię. Smutne to czasy, gdy zabytkowe budynki będące niegdyś dowodem mądrości i technicznych talentów mieszkańców tej ziemie, dziś popadają w ruinę, są rozkradane i podpalane.

Z  ratunkiem zabytkowej lokomotywowni chcą przyjść stowarzyszenia "Kongres OchronyZabytków"wraz ze organizacją Aktywności Obywatelskiej "Bona Fides”. Stworzyły one wspólną inicjatywę pod nazwą „PAROWozownia KATOWICE”. Jej głównym celem  jest ratowanie zabytkowej parowozowni i zainspirowanie jej rewitalizacji.

Pomysłów na zagospodarowanie parowozowni jest wiele. Jednym z nich jest wystawa zabytkowych lokomotyw. Inni widzieliby wtym miejscu nowy miejski park z kolejowymi atrakcjami. Miasto Katowice odcina się od tych planów, twierdząc, że ma ważniejsze inicjatywy do zrealizowania. Priorytetem są nowoczesne inwestycje.

Zresztą na całym Załężu jestrównież wiele innych wyjątkowych miejsc, które są deptane i poniewierane. A są to przecież miejsca, do których mogą się odwoływać poszukujący swoich korzeni Górnoślązacy. Zabytki stanowią elementy wspólnego, kulturowego dziedzictwa. Ich ratowanie mogłoby stać się ideą jednoczącą wszystkie odłamy autochtonów.

This is some text inside of a div block.
Autor:
Samuel Spyra

Więcej artykułów

Polska flaga, niemiecka flaga, Polska, Niemcy, status mniejszości narodowej, mniejszość
Geografia
Historia
Ludzie
Polityka

Przegrana przez nieuwagę

Przed II wojną światową społeczność polska w Niemczech miała status mniejszości narodowej. Była aktywna nie tylko na Górnym Śląsku, ale również w Berlinie czy Zagłębiu Ruhry. Status ten został odebrany przez hitlerowców w 1940 roku, ale przywrócony już w 1951 roku. Na jego powtórne odebranie zgodzili się negocjatorzy Traktatu Polsko-Niemieckiego w 1991 roku.

Czytaj dalej
Prusacy, Prajzaci, Prajzsko, Hlucinsko, Prajzska Rallye, Rajd Pruski
Geografia
Historia
Kultura
Ludzie
Tożsamość

Prusy jako alternatywa

Autochtoni na Górnym Śląsku najczęściej postrzegają się albo jako Ślązacy, albo jako Niemcy. Państwo Pruskie popadło w zapomnienie i prawie nikt się z nim tu nie identyfikuje. Zupełnie inaczej jest w czeskiej części Górnego Śląska. Tam Państwo Wilhelma II jest dla wielu kluczem do tożsamości. Tradycje te są również aktywnie kultywowane.

Czytaj dalej
Carl Ulitzka wraz z parafiankami z kościoła św. Mikołaja w Raciborzu Starej wsi
Historia
Kultura
Ludzie
Tożsamość

Carl Ulitzka powinien wrócić do domu!

Carl Ulitzka był w okresie międzywojennym największym moralnym i politycznym autorytetem na Górnym Śląsku. Nie stronił też od ważnych urzędów. Jako przewodniczący górnośląskiej partii Centrum miał długo kluczowy wpływ na życie regionu. Dwukrotnie wygnany z Raciborza. W 1939 usunięty z parafii przez Gestapo i w 1945 roku przez nowych rządzących. Dziś raciborskie elity domagają się przeniesienia jego grobu do Raciborza.

Czytaj dalej