6.6.2023
No items found.

Zaproszenia dla zagubionych

Ślązacy zapisują się do TSKN w Gliwicach!

Gliwicki oddział TSKN przeobraża się dokładnie w odwrotnym kierunku, jak większość podobnych organizacji. Inne koła DFK przechodzą tożsamościowy kryzys i kurczą się. Tymczasem oddział kierowany przez Agnieszkę Dłociok przeżywa swój rozkwit i ciągle drukuje nowe legitymacje dla zbłądzonych Ślązaków.

Gliwicki oddział TSKN
Źródło: prywatny Facebook Agnieszki Dłociok

Gliwicki oddział TSKN kierowanyprzez Agnieszkę Dłociok składa się z 24 kół DFK w powiatach gliwickim i tarnogórskim. Należy do niego około 2500 członków. Oddział TSKN realizuje swoje inicjatywy w środowisku zdominowanym przez organizacje śląskie. Ze słabości wobec konkurencji Agnieszka Dłociok postanowiła jednak uczynić swój atut.

W jej przekonaniu organizacje śląskie pogrążać się będą coraz bardziej w ideologicznym kryzysie, bo nie mają fundamentów, na których mogłyby budować swoją odrębną tożsamość. Wydaje się, że takim mitem założycielskim tych środowisk jest Tragedia Górnośląska. Ale jest przecież oczywiste, że komunistyczne represje wymierzone były przeciwko Niemcom,a nie środowisku śląskiemu jako takiemu. Odwoływanie się do tych wydarzeń  przypomina tak trochę przebieranie się w pożyczone ubranie. Środowiska Śląskie próbują budować swoją odrębność w odwołaniu do wybitnych postaci, jak Graf Reden, czy Tiele Winklerowie, którzy budowali tu przemysł przez I Wojną Światową. Ale byli to przecież zdeklarowani Niemcy, dumni ze swojego  pruskiego obywatelstwa. Dla wielu Ślązaków kłopotliwy jest również fakt, że ich dzieci czy rodzice mieszkają w Republice Federalnej jako niemieccy Aussiedler. W tym kontekście wypieranie się tych korzeni jest tym bardziej absurdalne. Wszystko to powoduje w środowiskach śląskich zagubienie i dezorientacje. Agnieszka Dłociok uważa, że Ślązacy mogą obronić swoją inność tylko w oparciu o niemieckie korzenie.Wychodząc z tego przekonania kieruje ofertę kulturalną również do tych środowisk.

Posiada ku temu wiele możliwości, ponieważ koła DFK dysponują sporymi środkami finansowymi zarówno ze strony polskiej jak i niemieckiej. A działalność kulturalna kół będących pod opieką Agnieszki Dłociok jest rzeczywiście imponująca.  Prowadzi ona cały szereg projektów skierowanych zarówno do przedszkolaków jak i dzieci szkolnych. Organizuje zawody sportowe, kolonie, kursy językowe, a nawet kursy zielarskie. Dłociok inspiruje również wykłady z dotyczące historii regionu. Z myślą o starszych osobach prowadzi chóry śpiewacze.

Wiele kół DFK jest zdominowanych przez osoby starszego pokolenia. Agnieszka Dłociok stara się animować osoby zdecydowanie młodsze. Znajduje to też odbicie w sposobie komunikacji pomiędzy członkami organizacji. Z jej inicjatywy powstały grupy na Whatsapp i Facebook: https://www.facebook.com/profile.php?id=100064513790088. Tą drogą trafiają do członków kół DFK i zainteresowanych Ślązaków zaproszenia na kolejne wydarzenia kulturalne. Elektroniczna komunikacja sprzyja integracji członków różnych kół DFK, ponieważ dzięki temu mogą spotykać się nie tylko z okazji dorocznie organizowanych festynów.

Na tych spotkaniach język śląski jest mile widziany i często używany. Stąd też przedstawiciele tych środowisk czują się tu jak u siebie. Są też traktowani jako członkowie jednej wielkiej wspólnej rodziny.

This is some text inside of a div block.
Autor:
Samuel Spyra

Więcej artykułów

Polska flaga, niemiecka flaga, Polska, Niemcy, status mniejszości narodowej, mniejszość
Geografia
Historia
Ludzie
Polityka

Przegrana przez nieuwagę

Przed II wojną światową społeczność polska w Niemczech miała status mniejszości narodowej. Była aktywna nie tylko na Górnym Śląsku, ale również w Berlinie czy Zagłębiu Ruhry. Status ten został odebrany przez hitlerowców w 1940 roku, ale przywrócony już w 1951 roku. Na jego powtórne odebranie zgodzili się negocjatorzy Traktatu Polsko-Niemieckiego w 1991 roku.

Czytaj dalej
Prusacy, Prajzaci, Prajzsko, Hlucinsko, Prajzska Rallye, Rajd Pruski
Geografia
Historia
Kultura
Ludzie
Tożsamość

Prusy jako alternatywa

Autochtoni na Górnym Śląsku najczęściej postrzegają się albo jako Ślązacy, albo jako Niemcy. Państwo Pruskie popadło w zapomnienie i prawie nikt się z nim tu nie identyfikuje. Zupełnie inaczej jest w czeskiej części Górnego Śląska. Tam Państwo Wilhelma II jest dla wielu kluczem do tożsamości. Tradycje te są również aktywnie kultywowane.

Czytaj dalej
Carl Ulitzka wraz z parafiankami z kościoła św. Mikołaja w Raciborzu Starej wsi
Historia
Kultura
Ludzie
Tożsamość

Carl Ulitzka powinien wrócić do domu!

Carl Ulitzka był w okresie międzywojennym największym moralnym i politycznym autorytetem na Górnym Śląsku. Nie stronił też od ważnych urzędów. Jako przewodniczący górnośląskiej partii Centrum miał długo kluczowy wpływ na życie regionu. Dwukrotnie wygnany z Raciborza. W 1939 usunięty z parafii przez Gestapo i w 1945 roku przez nowych rządzących. Dziś raciborskie elity domagają się przeniesienia jego grobu do Raciborza.

Czytaj dalej