Festiwal Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. Carla Marii von Webera w Pokoju
Na przełomie XVIII i XIX wieku należący do królewskiej rodziny Wittenbergów Pokój uchodził za najważniejszy ośrodek kulturalny Górnego Śląska. Tutaj działał pierwszy w regionie zawodowy teatr dramatyczny i operowy. Mieszkali tu twórcy o światowej sławie, jak Carl Maria von Weber. Pracował rzeźbiarz, twórca Bramy Brandenburskiej w Berlinie, Carl Gotthard Langhans. Do tych tradycji pragnie odwołać się współczesny festiwal Weberowski w Pokoju.
Udostępnij:
Fot. Martin Roell
Festiwal Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. Carla Marii von Webera od kilkunastu lat jest ucztą dla melomanów muzyki poważnej. To także impuls do zachwytu nad muzyczną sztuką. Po blisko dwuletniej, pandemicznej przerwie powrócił do kalendarza sztandarowych wydarzeń Gminy Pokój.
Sama też nazwa przedsięwzięcia nie jest przypadkowa, gdyż dla inicjatorów, Carl Maria von Weber jako niegdysiejszy mieszkaniec Carlsruhe, stał się inspiracją do festiwalowego koncertowania. Urodził się w 1786 roku koło Lubeki. Był więc mniej więcej rówieśnikiem Mickiewicza i Eichendorffa. Pochodził z rodziny muzyków i był nawet spowinowacony z Mozartem.
Od najmłodszych Carl Maria von Weber przejawiał zdolności muzyczne, dlatego też rodzice zadbali o jego dalsze kształcenie pod okiem Michaela Haydna. Już jako dwunastolatek Carl stworzył swą pierwszą operę „Moc wina i miłości”. Mając osiemnaście lat trafił do Wrocławia, który był poważnym ośrodkiem kultury muzycznej i objął stanowisko dyrygenta w teatrze „Kalte Asche”. Tam też spełniał swoje muzyczne ambicje, komponował i realizował się jako pianista.
Na początku 1806 roku Weber zajmował się udzielaniem korepetycji arystokratycznym pannom. Wśród uczennic znalazła się dama dworu księżnej Luizy Wirtemberskiej, panna Belondt. To za jej namową Carl Maria Weber napisał listu do pruskiego generała, księcia Eugeniusza Wirtemberskiego z prośbą o protekcję. Książe był miłośnikiem sztuk pięknych, a w tym muzyki i teatru więc z uznaniem talentu artystycznego kompozytora zaprosił go do Pokoju, przyznając mu tytuł szlachecki i posadę kapelmistrza.
Czas pobytu Carla Webera w Pokoju, to raptem kilka miesięcy od września 1806 roku do marca 1807, jednak uważa się ten okres za najbardziej owocny w życiu kompozytora. Mówi się, że do wielu utworów jakie napisał w tym czasie Weber należy również opera „Wolny strzelec” (Freischütz). Na jej powstanie wpływ miały zarówno archaiczna przyroda tego miejsca, jak i wielkoświatowa atmosfera arystokratycznego dworu w Pokoju. Opera ta uchodzi ona za najwybitniejsze dzieło tego kompozytora
W tym czasie w Pokoju działał teatr książęcy oraz orkiestra dworska. Od momentu kiedy kapelmistrzem został Weber orkiestra nabrała profesjonalnego wymiaru, w której zasiadali wysokiej klasy muzycy. Według opinii znawców stanowiła jeden z lepszych zespołów w Prusach. Orkiestra koncertowała w piątki i niedziele, oraz podczas różnych uroczystości i świąt. Z uwagi na działania wojenne orkiestra została rozwiązana, a Weberowi książę zapewnił posadę u księcia wirtemberskiego w Stuttgarcie.
Po odejściu z Pokoju Weber pełnił funkcję dyrektora Opery w Pradze i Dreźnie. Jego dzieła były entuzjastycznie przyjmowane w Londynie, Wiedniu, Berlinie, czy Wrocławiu. Ostatecznie zmarł otoczony wielką sławą i uznaniem w Londynie w 1826 roku.
Od 2004 roku w Pokoju każdego roku latem odbywa się Festiwal Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. Carla Marii von Webera. W czasie koncertów prezentowane są najciekawsze utwory Webera oraz innych cenionych klasyków epoki romantyzmu. Tegoroczna edycja zaczęła się od klasycznego koncertu w barokowych wnętrzach kościoła ewangelicko-augsburskiego w Pokoju. W pierwszym dniu festiwalu zabrzmiały dzieła Wolfganga Amadeusza Mozarta i Franza Schuberta w wykonaniu wybitnych absolwentów opolskiej szkoły muzycznej oraz zaproszonych gości. Wykonano między innymi Symfonia koncertująca Es-dur na obój, klarnet, róg i fagot KV 364 Mozarta, oraz Kwintet fortepianowy A-dur op. 114 ("Forellenquintett" D. 667) Schuberta. Kolejny dzień XIX. Festiwalu Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów im. Carla Marii von Webera wypełniły rozbudowane muzyczne liturgie w zabytkowym kościele katolickim w Pokoju. Były to przede wszystkim oprawa muzyczna mszy świętej, uroczyste nieszpory w rycie trydenckim, podczas których wykonano kompozycję Eryka Briknera „Vesperae Mariae Virginis”.
Koncerty były warte wysłuchania i były niewątpliwie inspiracją do refleksji nad świetną historią tego miejsca.
This is some text inside of a div block.
Autor:
Anna Stawiarski
Udostępnij:
Poprzedni
Następny
Więcej artykułów
Kultura
Ludzie
Polityka
Kolega Eichendorffa na zebraniu DFK
Kiedy w połowie lat 90-tych Jacek Wojciechowicz był wiceprezydentem Raciborza, odbudował pomnik Eichendorffa w samym centrum miasta. W późniejszych latach kolejni prezydenci nie wykazywali się już takim zrozumieniem dla potrzeb środowisk niemieckich w Raciborzu. Wojciechowicz, który stara się po 30 latach o powtórny wybór na prezydenta, pragnie do tamtych tradycji nawiązać.
Z rozczarowania różnymi organizacjami autochtonów część środowisk młodzieżowych postanowiło założyć niezależną organizację młodzieżową Regios. W swoich założeniach nawiązuje ona do holistycznego spojrzenia na historię regionu ze szczególnym uwzględnieniem czasów cesarstwa. Oficjalnej organizacji mniejszości niemieckiej dalece się jednak nie chcą podporządkować.
O rodzinie von Lichnowsky wiedziano w Raciborzu dotąd niewiele. Uchodzili raczej za jedną z wielu arystokratycznych rodzin na Górnym Śląsku. Dopiero benedyktyńska cierpliwość Natalii Klimaschka w poszukiwaniu dawno zapomnianych źródeł stała się punktem wyjścia do realizacji filmu o tej niezwykłej rodzinie. Konwersatorium Eichendorffa zorganizowało jego prezentację na zamku w Raciborzu.
Klikając „Akceptuj wszystkie pliki cookie”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na swoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji w witrynie, analizy wykorzystania witryny i wsparcia naszych działań marketingowych.