Dwujęzyczne, polskie i niemieckie nazwy geograficzne mają dla wielu mieszkańców Górnego Śląska ogromne znaczenie. Są one dla nich symbolem prawa do podkreślania swojej kulturowej odrębności i społecznego równouprawnienia. I rzeczywiście jest na Górnym Śląsku kilkaset miejscowości, przed którymi takie dwujęzyczne tablice stoją. W ostatnich latach możliwości ich dalszego tworzenia zostały jednak ograniczone. Zdaniem wielu samorządowców wynika to z ogólnego pogorszenia się relacji polsko-niemieckich.
Czytaj dalejNa przestrzeni setek lat polskie i śląskie elity utrzymywały ze sobą różne relacje. Ale prawdą jest też, że przedstawiciele prostych, mieszczańsko-rolniczych środowisk, kontaktów ze sobą nie utrzymywali prawie żadnych. Wpierw austriacko-polska, a później prusko-rosyjska granica była dla przytłaczającej większości mieszkańców Śląska barierą nie do przebycia. Stąd też tradycje kulturalne na Górnym Śląsku i w Polsce rozwiały się w sposób niezależny. Różnice są do dziś widoczne, a odrębne zwyczaje są nadal kultywowane.
Czytaj dalejKonsolidacja elit społeczności Niemców na Śląsku ma dla tego środowiska zupełnie kluczowe znaczenie. Konieczne jest stworzenie nieformalnej płaszczyzny, na której mogą się ludzie ci wzajemnie poznać i wymieniać swoimi poglądami. Oficjalne zebrania raczej utrudniają komunikację, niż ją ułatwiają. Dlatego tak kluczowe znaczenie mają spotkania organizowane przez opolski konsulat, gdzie wydarzenie artystyczne jest pretekstem do rautu. Tak też było przy okazji koncertu noworocznego w opolskiej filharmonii.
Czytaj dalejNa Górnym Śląsku coraz więcej Billboardów, reklam, szyldów sklepowych jest w języku śląskim. Widać je powszechnie w sklepach Kaufland, czy katowickim Silesia City Center, gdzie pojawiły się dwujęzyczne oznaczenia działów produktów. Przy nazwach polskich, znajdziemy również nazwy śląskie. Międzynarodowe koncerny, nie bacząc na polityczną poprawność, dostrzegły sposób, by wzbudzić dla siebie sympatie wśród autochtonów. Strategia okazała się wielkim sukcesem.
Czytaj dalejJoachim Glensk należał do grona członków założycieli Konwersatoriom Eichendorffa, które powstało przed 30 laty. Po śmierci Adolfa Kühnemanna wydawało się, że stowarzyszenie się rozpadnie. Tymczasem prof. Glensk podjął się w 2019 dzieła ratowania organizacji. Objął stanowisko prezesa i dzięki jego zaangażowaniu ilość realizowanych projektów rozwinęła się na nieznaną dotąd skalę. Zawsze służył pomocą i kompetentną radą. Zawdzięczamy mu bardzo wiele i jego odejście stanowi dla nas wielką stratę. Nasz prezes był także wybitnym prasoznawcą i historykiem Górnego Śląska. Do końca był aktywny zawodowo. Prof. zw. dr hab. Glensk umarł 7.01.
Czytaj dalejDla młodszego i średniego pokolenia represje jakie spadły na społeczność autochtoniczną na Górnym Śląsku na początku 1945 roku długo wydawały się absurdalne i całkowicie niezrozumiałe. Skala zbrodni była tak wielka, że wymykała się ona wszelkiej racjonalnej refleksji. Zmieniło się to dopiero po ujawnieniu rosyjskich zbrodni na Ukrainie, które dzieją się niejako na naszych oczach. Pozwoliło nam to bezpośrednio odczuć i zobaczyć do czego zdolni są Rosjanie. Teraz lepiej zrozumieliśmy, co się w 1945 roku na Górnym Śląsku wydarzyło.
Czytaj dalejPrzyszły papież Benedykt XVI - kardynał Josef Ratzinger - odwiedzał Górny Śląsk wielokrotnie. Chętnie deklarował się jak przyjaciel mieszkańców tej ziemi i miło ich też później wspominał. Na Górnym Śląsku bywał na zaproszenie osobistego przyjaciela, arcybiskupa Alfonsa Nossola. Obaj wybitni teolodzy przyjaźnili i wzajemnie inspirowali się całe dziesięciolecia. Ratzinger był później pierwszym od setek lat Niemcem, który został papieżem. Niżej cytujemy wystąpienie arcybiskupa Nossola na konferencji poświęconej wizycie Benedykta XVI w Polsce. Odbywała się ona w marcu 2011 roku w Kamieniu Śląskim.
Czytaj dalejSpectrum.direct patronowało niezwykłej inicjatywie współpracownika naszej redakcji Johanna Sotora oraz jego przyjaciela Alana Jasika . Nazwali oni ją #Gyszynk_dlo_bajtla. Namówili autochtoniczne dzieci do pisania gwiazdkowych oczekiwań po niemiecku, albo po śląsku. Tą decyzje pozostawiono dzieciom i ich rodzicom. Inicjatorzy pozyskali sponsorów i udało im się spełnić wszystkie życzenia. Celem akcji było zainspirowanie najmłodszych do stawiania sobie pytań o własną, autochtoniczną tożsamość.
Czytaj dalejDla kreowania regionalnej tożsamości kluczowym procesem jest uświadomienie sobie miejsc pamięci, które stanowiły rodzaj kamieni milowych historii. Takimi miejscami mogą być rzeczywiście realnie istniejące geograficzne obiekty, ale również wydarzenia, działa sztuki, czy konkretni ludzi. Artefakty, do których odwołujemy się mówiąc o własnych korzeniach. Natalia Klimaschka zaproponowała na wystawie w RCK pt. „Raciborskie miejsca pamięci” obiekty, które dla niej osobiście mają szczególne znaczenie.
Czytaj dalejMożna odnieść wrażenie, że promotorzy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego marzą o wielkim wydarzeniu, które podniesie ich narodową dumę. W środku Polski ma powstać ogromne lotnisko, które ma kosztować niewyobrażalną kwotę kilkudziesięciu miliardów złotych. Inwestycja budzi wiele wątpliwości. Pojawiają się głosy, że bardziej służyć ma on kreowaniu mocarstwowej wizji kraju i że pieniądze powinny być przeznaczone na budowę nowoczesnej sieci kolejowej o szybkości 350 km/h.
Czytaj dalejW ramach dyskusji Spectrum.direct na temat związków pomiędzy środowiskami śląskimi i mniejszością niemiecką prezentujemy kolejny tekst, którego autorem jest publicysta, Piotr Zdanowicz. Środowiska śląskie konsekwentnie przyczyniają się pielęgnowania niemieckich tradycji i chętnie się do nich odwołują. Tymczasem liderzy mniejszości niemieckiej często wręcz odmawiają Ślązakom prawa do inności. Zdanowicz nawołuje do solidarnej współpracy. Zapraszamy do lektury jakże interesującego tekstu.
Czytaj dalejAlexander von Humboldt uchodzi za najwybitniejszego niemieckiego uczonego wszechczasów. Jego imię nosi Uniwersytet w Berlinie i nowo odbudowany zamek królewski w stolicy Niemiec. O związkach Alexandra von Humboldta ze Śląskiem wiedziano dotąd bardzo niewiele. Spectrum.direct wspólnie z Teresą Kudybą postanowiło wypełnić tę lukę i stworzyć film o obecności Humboldta na terenie współczesnej Polski. Wczoraj odbyła się premiera filmu. Produkcję finansowała IfA Stuttgart.
Czytaj dalejZapraszamy na wystawę prac fotograficznych “W cieniu Eichendorffa. Raciborskie miejsca pamięci”. Jej autorem jest nasza redakcyjna koleżanka, Natalia Klimaschka. Wernisaż wystawy odbędzie się w dniu 7 grudnia 2022 o godzinie 18:00 w Raciborskim Domu Kultury przy ul. Chopina. Kuratorem wystawy jest prof. dr hab. Piotr Muschalik z katowickiej Akademii Sztuk Pięknych. Autorka pokaże miejsca, które uważa za fundamenty jej regionalnej tożsamości. Niżej jej tekst.
Czytaj dalejRząd Niemiec podjął postanowienie, że każdy, kto w przyszłym roku skończy 18 lat, otrzyma od państwa niemieckiego „Paszport Kultury”. Wiązać się będzie z jednorazowym prezentem w wysokości 200 euro. Pieniądze mogą zostać przeznaczone wyłącznie na partycypację w życiu kulturalnym. Regulacja dotyczy osób z niemieckim obywatelstwem, a więc również i śląskich autochtonów. Zobaczymy, czy między innymi opolscy licealiści zapełnią pociągi do Berlina w drodze na tamtejsze wydarzenia kulturalne.
Czytaj dalejNiżej prezentujemy dalszą część rozważań Johannesa Sotora na temat perspektyw relacji pomiędzy Ślązakami i mniejszością niemiecką. Środowiska te łączy wspólna historia i śląski język, którym się na co dzień posługują. Sotor uważa, że oba odłamy dzielą ambicje liderów. Postuluje o pojednanie pomiędzy tymi środowiskami i o jak najdalsze zacieśnienie współpracy na płaszczyźnie organizacyjnej.
Czytaj dalejOskar Koziołek-Goetz to baryton, artysta wielu międzynarodowych scen muzycznych. Śpiewak związany jest m.in. z takimi zespołami jak Deutsche Oper w Berlinie, Rundfunkchor Berlin czy Winteroper w Poczdamie. Jednak sam podkreśla swoje przywiązanie do Śląska i swoich niemieckich korzeni. Dlatego poza swoją poważną karierą artystyczną , aktywizuje także DFK. Stara się, poprzez muzykę, wspierać odrębną tożsamość autochtonów.
Czytaj dalejKiedy latem 1992 roku powstawał Związek Młodzieży Mniejszości Niemieckiej, BJDM, panował wielki entuzjazm. Zgromadzeni wówczas w auli VdG ludzie wierzyli, że będą kreować wartościowe projekty kulturalne, marzyli o młodzieżowym domu spotkań, niemieckojęzycznych szkołach z internatami. Planów tych dalece nie udało się zrealizować. Nie powstała, dla przykładu, w ramach tej organizacji żadna poważniejsza inicjatywa kulturalna, która motywowałaby młodych ludzi do publicznego demonstrowania swojej odrębności.
Czytaj dalejRelacje i zbieżności między środowiskami śląskimi i mniejszością niemiecką wydają się jednym z najważniejszych problemów środowisk autochtonicznych. Dawno już czas na dyskusje na temat ich tożsamości i wzajemnych relacji. Spectrum.direct zamierza publikować głosy w tej sprawie. Otwiera ją poniższy tekst pióra Jana Sotora, w którym autor wskazuje na historyczne paralele i ubolewa nad nieporozumieniami pomiędzy tymi środowiskami.
Czytaj dalejBlasius Handschuh uchodzi za twórcę organizacji Niemców (TSKN) w województwie śląskim. Również z jego inicjatywy zorganizowano później podobne stowarzyszenia w innych regionach Polski. Handschuh był przez kolejnych wiele lat przewodniczącym TSKN w województwie i członkiem zarządu organizacji dachowej Niemców w Polsce, VdG. W tym sensie jest on jednym z najważniejszych liderów mniejszości niemieckiej z jej pionierskiego okresu. Blasius Handschuh założył też w swoich rodzinnych Bieńkowicach muzeum ze zbiorami paleontologicznymi.
Czytaj dalejKażdy kto choć raz przyglądał się bawiącym dzieciom z pewnością zauważył, że wcale nie potrzebują one kolorowych zabawek wprost ze sklepowych półek. Bawią się tym, co znajdą w zasięgu rąk. A jak bawili się nasi dziadkowie i pradziadkowie na śląsku? Oto kilka propozycji, do których można zachęcić dzieci w ostatnie dni wakacji. Prezentowane zabawy umożliwią im spędzenie czasu na świeżym powietrzu.
Czytaj dalejPortal Spectrum.direct wpisuje się w ideowe wymiary najwybitniejszego żyjącego Górnoślązaka, Arcybiskupa Prof. Alfonsa Nossola. Podobnie jak my, uważa on, że autochtoni nie powinni się dzielić, tylko razem ze sobą współpracować i się wspierać. Stanowią historycznie ukształtowaną wspólnotę, dlatego mniejszość niemiecka i ugrupowania śląskie powinni szukać podobieństw i przyczyn rozbieżności. Niżej tekst Arcybiskupa Nossola.
Czytaj dalejElżbieta Łęgowik jest studentką dziennikarstwa i autochtonką z przekonania. Niżej prezentujemy jej tekst o poszukiwaniu tożsamości i uczuciach, jakie wiąże z śląskimi tradycjami kulturowymi. Łęgowik pisze o społecznych urazach dziadków i o marzeniach emancypacji swojego środowiska. Szczególną rolę w tym procesie przypisuje językowi śląskiemu. Mówi także o znaczeniu relacji pomiędzy śląskością a niemieckością.
Czytaj dalejZ inicjatywy śląskiego europosła Łukasza Kohuta i przy aktywnym wsparciu prezydenta VdG, Rafała Bartka, odbyło się w DFK w Oleśnie zdumiewające spotkanie. Przy jednym stole usiedli nie tylko europosłowie i członkowie zarządu VdG. Przy tym samym stole obecni byli również szeregowi przedstawiciele środowisk mniejszości niemieckiej i organizacji śląskich. Europosłanka Birgit Sippel (SPD) obiecała zadbać w Brukseli o interesy obu tych grup.
Czytaj dalejOd drugiej połowy XIX wieku Łambinowice pod Namysłowem były miejscem martyrium alianckich żołnierzy. Przetrzymywano ich tutaj w charakterze jeńców i wielu z nich pobytu w tu nie przeżyło. Po drugiej wojnie światowej w istniejącej strukturze obozowej zamknięto i mordowano przedstawicieli społeczności autochtonicznej. W ostatnich dniach żołnierze polscy, ramię w ramię z żołnierzami niemieckimi, dokonywali prac porządkowych na terenie obozu i pielęgnowali groby wszystkich tu zmarłych.
Czytaj dalejO świetności Górnego Śląska w poprzednich stuleciach świadczą najczęściej ruiny pałaców. Część z nich przetrwała nawet próbę czasu, inne przestały całkowicie istnieć. Los ten podzielił również pałac królów Wirtembergii w Pokoju, który wcześniej był ośrodkiem kulturalnym o europejskim znaczeniu. Dlatego dla regionalnej tożsamości tak ważne są przedmioty z tego pałacu, które ostatnio z Monachium sprowadzone zostały do Opola. Tym istotniejsze, że po wyposażeniu górnośląskich pałaców pozostały najczęściej jedynie fotografie.
Czytaj dalejW Warszawie, 15 lipca 1920 roku, Sejm Polski uchwalił Statut Organiczny Województwa Śląskiego. Gwarantował on regionowi daleko idącą samodzielność kulturalną i ekonomiczną. Chociaż zamiany w ustawie miały być bez zgody Sejmu Śląskiego zakazane, to władze komunistyczne ją unieważniły. Utarła się tradycja, że w rocznicę uwalenia ustawy z 1920 roku organizacje śląskie organizują pochody na ulicach Katowic.
Czytaj dalejNa przełomie XVIII i XIX wieku należący do królewskiej rodziny Wittenbergów Pokój uchodził za najważniejszy ośrodek kulturalny Górnego Śląska. Tutaj działał pierwszy w regionie zawodowy teatr dramatyczny i operowy. Mieszkali tu twórcy o światowej sławie, jak Carl Maria von Weber. Pracował rzeźbiarz, twórca Bramy Brandenburskiej w Berlinie, Carl Gotthard Langhans. Do tych tradycji pragnie odwołać się współczesny festiwal Weberowski w Pokoju.
Czytaj dalejDo czasu upadku komunizmu Związek Wypędzonych BdV uchodził w Polsce za przeszkodę na drodze polsko-niemieckiego pojednania. Organizacja przesiedleńców z dawnego niemieckiego wschodu postrzegana była nawet jako zagrożenie dla polskiej racji stanu. Również w Niemczech BdV nie posiada najlepszej opinii. Bez żadnego uzasadnienia kojarzony jest on do dziś z organizacjami prawicowymi. Przed kilkoma tygodniami sekretarzem generalnym BdV został młody Marc-Pawel Halatsch. Spectrum.direct rozmawiał z nim o planach BdV na przyszłość.
Czytaj dalejWspółczesnym mieszkańcom Górnego Śląska ciężko jest sobie wyobrazić, że to właśnie tutaj na Górnym Śląsku, arystokratyczni panowie feudalni zapraszali do siebie najwybitniejszych artystów swoich czasów. Byli ich mecenasami i przyjaciółmi, finansowali ich działalność artystyczną. Wynikało to ze szczególnej pozycji górnośląskiej arystokracji. Jednym z takich dworów promieniujących artystycznymi impulsami na całą Europę był pałac w Krzyżanowicach. Obecny wójt gminy, Grzegorz Utracki, podejmuje wysiłki na rzecz przywoływania tej tradycji.
Czytaj dalejNiemieckie, studenckie organizacje mają w Republice Federalnej często fatalne opinie i kojarzone są z ruchami o charakterze narodowym. Chociaż w czasach hitlerowskich były zakazane i prześladowane, odwołują się one wyraźnie do XIX-wiecznych tradycji. Na Śląsku organizacje te mają jednak zupełnie innych charakter i inne znaczenie. Stanowią rodzaj klubu inteligencji niemieckiej. Ale być może właśnie ze względu na te fatalne, berlińskie konotacje, nie budzą one jednak zainteresowania wśród elit funkcyjnych organizacji VdG.
Czytaj dalejCzłonkowie Zespołu Rammstein konsekwentnie jakimkolwiek neofaszystowskim sympatiom zaprzeczają. Mimo to są oni często z tymi tradycjami kojarzeni. Wydawać by się mogło, że taki zespół będzie budzić w Polsce przynajmniej niechęć, albo wręcz agresję. Niemieckie antypatie są przecież głównie wywołane narodowosocjalistycznymi ekscesami. Tymczasem zespół ten święci w Polsce triumfy popularności.
Czytaj dalejOdbył się wyborczy zjazd VdG. Nowym Prezydentem dachowej organizacji Niemców w Polsce został Rafał Bartek. Od dłuższego czasu uchodzi on za niekwestionowanego lidera tego środowiska, dlatego jego wybór wydaje się czymś naturalnym. Być może niekwestionowana pozycja lidera środowisk niemieckich sprzyjać będzie otwarciu się tego środowiska na nowe ideowe prądy i na nowych ludzi.
Czytaj dalejCzłonkowie „Latającego Teatru Szybko” pochodzą ze Śląska i na jego terenie działają. Są ambitni, młodzi, kreatywni. Wspólnie stworzyli wyjątkową, artystycznie wartościową inicjatywę. Zwieńczeniem ich pracy jest nadchodząca premiera sztuki- “Odpowiedź: Tlen” w inscenizacji Anny Borkowskiej. Reżyserka jest od dłuższego czasu również autorką Spectrum.direct.
Czytaj dalejNajnowszy singiel zespołu Oberschlesien pt. „Annaberg” to hołd złożony autochtonom, którzy dali się zmanipulować do bratobójczych walk późną wiosną 1921. Zupełnie niepotrzebnie zginęły tysiące młodych ludzi. Zdarzało się, że brat strzelał do brata. Mordowali się nawzajem dawni serdeczni przyjaciele, tylko dlatego, że uwierzyli w obłęd, że należą do innego narodu. Obie strony konfliktu opłakiwały często te same matki.
Czytaj dalejDzień 3 maja jest wyjątkową okazją, żeby zapewnić sobie długowieczność. Jest to bowiem jeden z trzech dni w roku, kiedy otwarty jest kościół pielgrzymkowy w Gródczankach. Można w nim uzyskać nie tylko poprawę zdrowia, ale również uzyskać odpust zupełny. Dzieje się tak pewnie również dlatego, że kościół w Gródczankach koło Raciborza jest chyba najpiękniejszym kościołem drewnianym na Górnym Śląsku.
Czytaj dalejDo czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę armie narodowe w Europie stanowiły rodzaj kulisów dla wystąpień polityków. Wydarzenia na Ukrainie pokazały, jak jest ważne wojsko dla życia obywateli i egzystencji państwa. Nowa sytuacja ożywiła dyskusje na temat stworzenie wspólnej europejskiej armii. Jej powstanie oznaczałoby, że państwa musiałyby zrezygnować ze swojej suwerenności. I byłby to wielki krok w kierunku zjednoczonej Europy.
Czytaj dalejKsiążka Adam Kubik pt. „Reisememoiren” jest warta przeczytania. Tęsknota za rodzinnym Śląskiem towarzyszy mu podczas podróży w różne regiony świata. I te nowe wrażenia są niejako permanentnym impulsem do stawiania pytań o własną tożsamość. Napisana jest może bez szczególnej pokory przed zawiłościami ludzkiego losu i w przekonaniu o własnej wielkości. Ale zawiera wiele przemyśleń, które inspirują do refleksji.
Czytaj dalejRosjanie przestali budzić sympatię. Chociaż tylko niewielki procent Rosjan w Europie zachodniej popiera politykę Putina, to większość z nich jest o takie poglądy posądzana. Zwłaszcza niemieccy przesiedleńcy z Rosji stali się ofiarą polityki Kremla. Coraz więcej mieszkańców Republiki Federalnej patrzy na nich z niechęcią. Zapomina się, że najbardziej znaną Niemką, która urodziła się w Rosji, jest Helene Fischer.
Czytaj dalejObrazy z Ukrainy budzą silne skojarzenia z wydarzeniami na Śląsku w 1945 roku. Armia rosyjska mordowała, plądrowała i paliła domy. Ciągle żyje wielu ludzi, którzy tamte wydarzenia pamiętają. Ich dzieci doskonale znają zdjęcia i filmy na temat tamtych wydarzeń. Stąd też Ślązacy są solidarni z uchodźcami z Ukrainy. Część z nich znalazła schronieni w Centrum im. Eichendorffa w Łubowicach.
Czytaj dalejZabawa jest kluczem najbardziej efektywnej nauki. To przekonanie realizuje inicjatywa Landesversammlung der deutschen Vereine in der Tschechischen Republik (Związek Stowarzyszeń Niemieckich w Czeskiej Republice). W jej ramach powstał swoisty elementarz „In der Welt von Rübezahl“ dla czeskojęzycznych dzieci. Jest on osadzony w baśniowym świecie. Dzieci uczą się z niego nie tylko języka ale również zapomnianych elementów niemieckiej historii regionu.
Czytaj dalejLudzie mówiący po śląsku nigdy nie zastanawiali się nad tym jak godka jest klasyfikowana. Mimo to, co jakiś czas wybuchają burzliwe dyskusje polityków i językoznawców na ten temat. Jednak pośród całego zamieszania wokół śląskiego należy pomyśleć co tak naprawdę jest ważne czy dzielenie włosa na czworo i prowadzenie kolejnych badań, czy subiektywne odczucia jego użytkowników?
Czytaj dalejW obecnym czasie cały świat jednoczy się symbolicznie w ukraińskich, niebiesko-żółtych barwach. Małe gesty solidarności w postaci wstawienia flagi Ukrainy na portalach społecznościowych nie wypełnią potrzeb poszkodowanych. Jednak są takie gesty i takie wydarzenia, które spełniają podwójną rolę: oprócz tej symbolicznej, mogą dostarczyć realnej i bezpośredniej pomocy. Jednym z takich wydarzeń był charytatywny koncert muzyki poważnej w Muzeum Górnośląskim w niemieckim Ratingen.
Czytaj dalejGrany po śląsku Spektakl pt.” Mianujom mie Hanka” od razu po premierze zyskał sławę. Zachwycił się nim również Łukasz Kohut, poseł do Parlamentu Europejskiego. Dlatego postanowił podjąć działania na rzecz pokazania spektaklu Teatru Korez w Brukseli. Prezentacja ta przyczynić się ma do nobilitacji języka śląskiego i jest fragmentem starań Kohuta o uznanie go za język regionalny na płaszczyźnie Parlamentu Europejskiego.
Czytaj dalejUrząd miasta Raciborza mieści się w dawnej fabryce czekolady rodziny Sobtzików. W XIX wieku była ona jedną z najbardziej znanych manufaktur cukierniczych w Europie. Czasy świetności Raciborza budzą również zainteresowanie i podziw wśród napływowych mieszkańców. A barwna historia fabryki pierników jest szansą na ich integrację ze środowiskami autochtonicznymi. Może też być punktem wyjścia dla krystalizacji nowej europejskiej tożsamości (video).
Czytaj dalej„Tyn Fajni Chop” – tak brzmi tytuł debiutanckiej piosenki Karoliny Treli. Mieszkanka opolskiej Rozwadzy, Artystka Mniejszości Niemieckiej 2020 i gwiazda śląskich list przebojów podbija serca i zdobywa najwyższe miejsca w muzycznych konkursach. Jej utwór właśnie został ogłoszony hitem roku 2021 Szlag Listy Radia Silesia.
Czytaj dalejPolskie władze od wielu lat odmawiają dyskusji na temat uznania śląskiego za odrębny język. Kilka miesięcy temu Łukasz Kohut zwrócił uwagę międzynarodowej opinii publicznej na ten problem, zwracają się w parlamencie Europejskim po do posłów śląsku. Wystąpienie to otwarły niejako nowy rozdział w staraniach emancypacje tego języka. Teraz Łukasz Kohut wystąpił w Brukseli z petycją w tej sprawie.
Czytaj dalejOd stycznia w sklepach jesteśmy bombardowani serduszkami. Tłuściutkie amorki rozpychają się w witrynach kwiaciarni i supermarketach. Każdy wie, że to święto traktujące miłość komercyjnie pochodzi z USA. Jednak nie wielu z nas wie, w jaki sposób łączy się ono ze Ślązakami i że święty Walenty to nie tylko patron zakochanych. By się o tym przekonać wystarczy odwiedzić jedno ze śląskich miasteczek.
Czytaj dalejW ostatnich dniach miało miejsce otwarcie wystawy “Teoria wpływu”, na której zaprezentowane zostały wspólne prace studentów Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach i Instytutu Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego. Wystawę można obejrzeć w Galerii Wertykalnej na katowickiej ASP przy ul. Raciborskiej 50. Powstały one w ramach zajęć dydaktycznych obu uczelni. Wernisaż otworzył rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, prof. dr hab. Grzegorz Hańderek.
Czytaj dalejW Sejmie RP część posłów domaga się zmniejszenia dotacji oświatowej dla mniejszości niemieckiej. Twierdzi, że rząd Republiki Federalnej nie finansuje nauki języka polskiego. Posłowie ci domagają się, by zaoszczędzone środki przekazać organizacjom polonijnym. Zapewne ku pełnemu zaskoczeniu wszystkich, przeciwko takiej argumentacji opowiedziała się niemiecka Polonia. Sprzeciwiła się upolitycznieniu jej problemów. Twierdzi, że nie potrzebuje wsparcia kosztem marginalizacji innych.
Czytaj dalejW najbliższych dniach minie 215. rocznica obrony Twierdzy w Koźlu. Wielkie pruskie twierdze Kłodzko, Srebrna Góra, Nysa, Wrocław uległy francusko-bawarsko-polskiemu sojuszowi. Wojska napoleońskie stanęły u wrót miasta 23 stycznia 1807 roku. Twierdzy, która obejmowała cały teren całego starego Koźla, broniła załogo pod dowództwem śląskich oficerów. Miasto okazało się jedyną twierdzą tej prowincji, na której nie zawisły flagi wojsk sojuszniczych.
Czytaj dalejW Święta Bożego Narodzenia najważniejsze jest, by pójść do naszej duchowej stajenki i odnaleźć w niej dobroć, czas, spokój i cierpliwość dla najbliższych. Okazją do rodzinnego spędzenia czasu mogą być odwiedziny stajenek w okolicznych parafiach. Wtedy aż same cisną się na usta dalsze słowa kolędy „Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki! Powitajmy maleńkiego i Maryję, Matkę Jego”.
Czytaj dalejBernard Gaida jest Prezydentem Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce, najważniejszej organizacji dachowej organizacji niemieckich. W rozmowie ze Spectrum.Direct wyraża swoje zdumienie faktem, że martyrium Niemców na Śląsku po 1945 nadużywane jest jako mit założycielski organizacji śląskich.
Czytaj dalejKrolewska Huta Malapane została założona w roku 1754 z inicjatywy króla Prus Fryderyka Wielkiego. Historia tego miejsca, unikatowe eksponaty, wykonane przez mistrzów światowego odlewnictwa są popularyzowane w Muzeum Hutnictwa. Powstało dzięki pasjonatom, skupionym w Stowarzyszeniu Dolina Małej Panwi. Dumą Ozimka jest najstarszy żelazny most wiszący na kontynencie europejskim - Pomnik Historii. Przedstawiamy felieton filmowy Teresy Kudyby.
Czytaj dalejPodobieństw pomiędzy organizacjami śląskimi i mniejszością niemiecką jest wiele. Tą najbardziej charakterystyczną jest ten sam język, którym się obie społeczności posługują. Środowiska te łącza podobne wartości, tęsknoty, nadzieje i bajki, które słuchali w dzieciństwie. Łączy ich przywiązanie do pruskich tradycji tej ziemi. Dla Europosła Łukasza Kohuta są to argumenty na rzecz zbliżenia pomiędzy tymi środowiskami. Zapraszamy do obejrzenia video.
Czytaj dalejPartia Alternative für Deutschland (AfD) w ostatnich wyborach do Bundestagu zdobyła w niektórych regionach 25% demokratycznego poparcia. Niektórzy działacze tej partii otwarcie przyznają się do narodowosocjalistycznych tęsknot. Fakt ten budzi u przedstawicieli elit politycznych Republiki Federalnej przerażenie. Ale skłania też do pytań o powody tak niezwykłego demokratycznego poparcia dla ultraprawicowej AfD. Spectrum.Direct rozmawiał o tym z posłem CDU Knutem Abrahamem. Zobacz video.
Czytaj dalejPo 16 latach Angela Merkel ustępuje z fotela Kanclerza RFN, a władzę w Niemczech przejmuje SPD z Olafem Scholzem jako kanclerzem. Od wyborów w 1969 roku partie lewicowe dystansują się konsekwentnie od Ślązaków. Stąd też obawy, że stosunki nowego rządu z mniejszością niemiecką mogą się pogorszyć, są oczywiste. A to może przełożyć się na sytuację finansową i polityczną organizacji.
Czytaj dalejKazimierz Kutz. Reżyser. Śląski artysta, województwem swoim żyjący. Wieść o jego śmierci rozniosła się w tempie, rzec można by było, światła. Było to 18 grudnia 2018 roku. Już kilkanaście dni później miał rozpocząć się „Rok z Kazimierzem Kutzem”, niestety życie napisało inny scenariusz, i był to pierwszy rok bez niego.
Czytaj dalejPrawie w tym samym momencie, kiedy w polskim Sejmie zadecydowano, że śląski język nie istnieje, Łukasz Kohut przemówił do zgromadzonych w Parlamencie Europejskim po śląsku. Europoseł wywołał tym wielkie zamieszanie, ponieważ polski tłumacz nie potrafił go zrozumieć. W ten sposób wszystkim zgromadzonym parlamentarzystom wyraźnie udowodnił, jak poważna jest różnica między śląskim a polskim. Dzięki konsternacji, którą Kohut wywołał, stał się nagle bohaterem mediów społecznościowych na całym świecie.
Czytaj dalejWielki gest Willy'ego Brandta, jakim było padnięcie na kolana przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie 7 grudnia 1970 roku, świadczy o jego odwadze i moralnym kręgosłupie. Był to czyn, który odmienił świat w wielu płaszczyznach. Ale stał się też początkiem dramatycznego procesu marginalizacji środowisk przesiedleńczych w Niemczech i ich kulturalnych tradycji.
Czytaj dalejPortal Spectrum.direct przeprowadził na kilka miesięcy przed wyborami do Bundestagu wywiad z ambasadorem Niemiec w Warszawie Arndtem von Loringhoven. Tematem rozmowy były perspektywy stosunków polsko niemieckich po wyborach do Bundestagu. Wówczas wydawało się, że Annalena Baerbock zostanie kanclerzem. W międzyczasie została zaprzysiężona jako minister spraw zagranicznych Niemiec. W ten sposób wywiad nic nie stracił na aktualności. Zapraszamy do obejrzenia nagrania.
Czytaj dalej„Wytatuowani Śląskiem” to tytuł wystawy fotografii autorstwa Piotra Muschalika. Artysta przedstawia na nich ludzi, którzy postanowili wytatuować sobie śląskie motywy na ciele. Wystawa jest pokłosiem projektu realizowanego przez Akademię Sztuk Pięknych w Katowicach. Podczas spotkań z bohaterami fotoreportażu były przeprowadzone również wywiady, które ukazały się w formie publikacji wydanej przez Muzeum Górnictwa Węglowego. Wystawę można podziwiać do 10 grudnia.
Czytaj dalejKilka dni temu w biurze europosła Łukasza Kohuta odbyła się debata licealistów. Dotyczyła ona zapatrywania mieszkańców Zagłębia na wprowadzenie na Górnym Śląsku autonomii. Zastanawiano się, czy dzięki temu relacje między obiema częściami województwa zacieśnią się. Debacie towarzyszyli politycy i naukowcy.
Czytaj dalejO Śląsku mówił zawsze, że to jego ukochany dom. Znajomi wspominają, że „szedł ze śląskim sztandarem przez całe swoje życie”. Kiedy w 2015 roku załamała się jego kariera dziennikarska i w atmosferze skandalu opuszczał redakcję „Faktów” TVN, powrót do domu na Śląsk dał mu ukojenie.
Czytaj dalejŻyją w otoczeniu, w którym śląskość nie jest czymś naturalnym. Nawet wtedy, gdy obok nich mieszkają inni autochtoni. Nie są na swojej ziemi, dlatego spojrzenie na dorobek śląski zmienia się. Jedni wypierają się swojego pochodzenia, by nie wracały tęskne wspomnienia i aby było im łatwiej zaaklimatyzować się w nowym środowisku. Inni stają się cichymi ambasadami swojej ziemi rodzinnej.
Czytaj dalejNaturalne otoczenie ma dla autochtonów szczególne znaczenie, bo jest ich jedynym miejscem na ziemi. Jest częścią ich tożsamości od setek lat. Dlatego decyzja o zamknięciu Centrum jest wymierzona głównie w nich. Mimo wielu głosów pełnych dezaprobaty, mimo apelów o zaniechanie tego kroku, los placówki wydaje się być przesądzony. Decyzja ma służyć oszczędnościom dokonywanym na politycznie i społecznie najsłabszych. Dla autochtonów Górny Śląsk ma szczególne znaczenie.
Czytaj dalejW katowickiej Filharmonii odbyła się uroczystość z okazji 30-lecia istnienia Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce (VdG). Najważniejszym punktem wydarzenia było znakomite wystąpienie jego prezydenta Bernarda Gaidy. Wyciągnął w nim rękę do obecnych na sali przedstawicieli środowisk śląskich i zapowiedział otwartość na inność. Jest to istotny głoś w dyskusji na temat kondycji środowisk autochtonicznych.
Czytaj dalejDwujęzyczne tablice informacyjne z nazwami miejscowości na Górnym Śląsku znamy wszyscy. Próby wymazywania z nich nazw niemieckich są dość rozpowszechnione. Na Korsyce jest inaczej. Tam powszechne zamazane są nazwy państwowe, francuskie, a nie regionalne. Korsykanie wiążą żądania prawa do swojego języka ze sprzeciwem wobec degradacji naturalnego środowiska wyspy.
Czytaj dalejCzęść Ślązaków mieszka w Niemczech. Migracje na zachód trwają w nieprzerwany sposób od dwustu lat. Zagłębie Ruhry jest ciągle jednym z najczęstszych miejsc osiedlania się ludzi z Górnego Śląska. Z tęsknoty za dzieciństwem spędzonym w Polsce, wielu autochtonów wiąże się z organizacjami polonijnymi. Są one też bardzo aktywne, a jedną z ciekawych inicjatyw była akcja sprzątania świata w Essen. Zapraszamy do obejrzenia materiału PepeTV.
Czytaj dalejW zbliżających się wyborach do Bundestagu jednym z trzech kandydatów do fotelu kanclerskiego jest przedstawicielka Partii Zielonych Annalena Baerbock. Z śląskiego punktu widzenia niezwykłe jest to, że jej matka pochodzi z Kędzierzyna w Kędzierzynie-Koźlu. Z miastem przyszłą panią kanclerz łącza bliskie rodzinne więzy. Ze względu na skomplikowaną sytuację na niemieckiej scenie politycznej Baerbock wcale nie musi wygrać wyborów, żeby zostać kanclerzem.
Czytaj dalejMieszkający na Górnym Śląsku autochtoni mają prawo do niemieckiego paszportu. Jest jednak kilka ograniczeń. Dotąd niemieckie obywatelstwo nie przysługiwało autochtonom, którzy mieli ojca Polaka i urodzeni byli w latach 1953 do 1974. Powodowało to absurdalne sytuacje, w których urodzony w 1975 roku w Opolu brat, otrzymywał niemiecki paszport niejako z urzędu, a starsza siostra nie miała do niego prawa.
Czytaj dalejO zasługach ludzi się chętnie zapomina. O roli, jaka gliwiczanin, Friedrich Schikora, odegrał w powstaniu organizacji mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie pamiętają już chyba tylko bezpośredni świadkowie wydarzeń. To on zainspirował Johanna Krolla do zainicjowania akcji zbierania podpisów deklaracji narodowościowych, co stało się początkiem działalności tej organizacji. Friedrich Schikora odszedł 8 września 2021 roku.
Czytaj dalejDla chyba każdej osoby związanej ze środowiskiem mniejszości niemieckiej było dotąd jasne, że niewinna krytyczna myśl na temat organizacji wywoła banicję i zamknięcie drzwi przed tym, która odważył się ją wyartykułować. Monopol na prawdę miało kilka osób. Na tegorocznym zjeździe rocznym wiceprzewodniczący VdG wezwał delegatów do odważnego formułowania swoich myśli. Być może zjazd VdG otwiera nową erę w dziejach organizacji.
Czytaj dalejByły poseł do bawarskiego Landtagu w Monachium, Peter Winter, od lat systematycznie odwiedza Opolszczyznę. Ostatnio spotkał się z Spectrum.direct by opowiedzieć o swoich licznych inicjatywach na rzecz społeczności autochtonicznej na Górnym Śląsku.
Czytaj dalejKażdy obywatel został zobowiązany do odpowiedzi na pytania w narodowym spisie powszechnym. Lektura jego formularza musi dziwić. Żyjemy przecież w czasach wielkiej dbałości o ochronę danych osobowych. Tymczasem w spisie oczekuje się od nas bardzo osobistych informacji. Padają tam również pytania o narodową tożsamość. A przecież jest wiele osób, które nawet przy najlepszej dobrej woli nie potrafią na nie odpowiedzieć.
Czytaj dalejPowrót mistrza olimpijskiego Dawida Tomali do jego wioski Bojszowy na Górnym Śląsku był wydarzeniem niezwykłym. Znają go tu przecież tu wszyscy. Ze szkoły, podwórka, czy kościoła. Do niedawna Dawida można było spotkać pracującego na budowach. Wiadomo też było, że ten skromny autochton świadomie unikał dziennikarzy i fleszy aparatów fotograficznych. A swoją sportową karierę sam sobie finansował.
Czytaj dalejJednocząca się Europa stawia przed społecznościami narodowymi nowe wyzwania. Dawne wyobrażenia o własnej tożsamości odwoływały się często do konfrontacji z sąsiadami, z którymi jesteśmy coraz bliżej i rozumiemy się coraz lepiej. Tracą one zarówno na wiarygodności, jak i sile przekonywania. Stąd też postulat budowania nowej europejskiej tożsamości. Nad jej perspektywami zastanawia się w swojej książce Robert Traba.
Czytaj dalejKsiążki od tysiącleci są symbolami kulturowej ciągłości i intelektualnych ambicji. Zainteresowanie dla określonej literatury uchodziło zawsze za identyfikator narodowej tożsamości. Spodziewać by się należało, że niemieckojęzyczne książki na Górnym Śląsku będą cieszyły się wielkim zainteresowaniem i w określonych kręgach z dumą zdobiły będą domowe regały. Doświadczenie tej nadziei jednak nie potwierdza.
Czytaj dalejO śmierci Piotra Barona powiadomił mnie Sebastian Fikus. Poprosił o napisanie wspomnienia, które pragnie opublikować na portalu spectrum direct. Nie wiedziałam, że Pejter, bo tak go w gronie przyjaciół nazywaliśmy, był ciężko chory. Jeszcze w lutym słyszałam Go w doskonałej audycji Żanety Plotnik „Dobre granie extra” na antenie Radia Opole, gdzie dzielił się swoim doświadczeniem jako muzyczny couch: jak zwykle radosny, energetyczny, dowcipny, kompetentny, zaangażowany.
Czytaj dalejDziś pierwsza niedziela adwentu. Dzień, który kończy i jednocześnie zaczyna rok kościelny. Na Śląsku, który jak niemiecka Bawaria jest ojczyzną ludzi wiary, rozpoczyna się szczególnie bogaty w tradycje okres. Okres przygotowania i wyczekiwania na przyjście Dzieciątka Jezus…
Czytaj dalejCzasy pandemii uderzyły w środowisko przesiedleńców w Niemczech szczególnie. Dziś składają się na nie w głównej mierze ludzie starsi, dla których zamknięcie w mieszkaniach w samotności jest szczególnie trudne. Elektroniczny kontakt, zdigitalizowane zbiory, czy transmisja spotkań w mniejszym gronie z trudem zastępują osobiste kontakty. Tym bardziej, że ludzie starsi nie zawsze z elektronicznymi komunikatorami potrafią sobie poradzić.
Czytaj dalejEdward Flak był wielką indywidualnością, a jednocześnie barwną i kontrowersyjną postacią. Słynął z dystansu do siebie i ciętego języka. Olesnem rządził twardą ręką jako burmistrz i dojeżdżał do Warszawy jako poseł Mniejszości Niemieckiej na Sejm. Człowiek bezkompromisowy, ale też bardzo zaangażowany dla spraw Autochtonów. Chociaż był jednym z głównych współtwórców Mniejszości Niemieckiej, nie było dla niego później już miejsca w organizacji.
Czytaj dalejPrawie stuletni pomnik w Opolu-Wójtowej Wsi w końcu doczeka się remontu. To wszystko za sprawą spontanicznej inicjatywy mieszkańców, którzy dbając o pomnik, pielęgnują również pamięć o swoich przodkach. Szkoda, że nikomu poza mieszkańcami Wójtowej Wsi tak naprawdę na tym nie zależy.
Czytaj dalejGórnośląski arystokrata, książę Carl von Lichnovsky był koneserem sztuki, a wielkie środki finansowe pozwalały mu przyjaźnić się z najwybitniejszymi twórcami jego epoki. Miesiącami mieszkali i tworzyli w Krzyżanowicach twórcy o globalnej randze jak Beethovena i Liszt. O tych artystycznych tradycjach pamięta się tu do dziś.
Czytaj dalejPrezydent RP nadał Sabinie Kauf tytuł tytularnego profesora. Sabina Kauf jest dyrektorem Instytutu Nauk o Zarządzaniu na Uniwersytecie Opolskim. Z uniwersytetem tym związana jest od początku swojej zawodowej kariery. Pracę doktorską pisała pod kierunkiem prof. Ingo Balderiana z Uniwersytetu w Poczdamie. Habilitację zrobiła na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Przez wiele lat była koordynatorem współpracy pomiędzy obydwiema uczelniami.
Czytaj dalejŚwietnie przyjęta przez krytyków i czytelników książka opowiada o losach Ślązaka i jego małej ojczyzny na przestrzeni pierwszych trzech dekad XX wieku. Jest to książka o wyborach tożsamości i czasami dramatycznych ich konsekwencjach.
Czytaj dalejDługo środowisko przesiedleńców w Niemczech i społeczność autochtoniczna na Śląsku postrzegana była jako dwa zupełnie odrębne zjawiska. Procesy integracyjne w Europie, coraz lepsze możliwości komunikacji, nie tylko fizycznej ale również elektronicznej uświadamiają Autochtonom, ze stanowią jedną rodzinę. Wyrazem tych integracyjnych procesów była konferencja Przesiedleńcy – Mniejszość, dwie strony tego samego medalu, która odbyła się na początku października w Dreźnie.
Czytaj dalejW starożytności o atrakcyjności regionu decydowała żyzna gleba, w XIX wieku kluczem do bogactwa były naturalne surowce. Dzisiaj kluczem do zamożności jest obecność kreatywnych jednostek, które tworzą przemysł wysokich technologii. By takich ludzi zatrzymać, czy zachęć do osiedlenia się konieczne są warunki do wygodnego życie i atrakcyjnego spędzania wolnego czasu. To paradoksalnie jeziora decydują o tym, że Berlin, czy Monachium stały się technologicznymi i ekonomicznymi centrami Republiki Federalnej Niemiec.
Czytaj dalejGudrun Schmidt, wieloletnia kierownik redakcji „Alte und neue Heimat” emitowanej przez publiczną rozgłośnie WDR w Kolonii, spędziła setki godzin na rozmowach z pochodzącym z Wrocławia kardynałem Joachimem Meisnerem. Pokłosiem tych spotkań jest książka „Wer sich anpasst, kann gleich einpacken“. Jej premiera miała miejsce kilka tygodni temu.
Czytaj dalejOrganizacja mniejszości TSKN prezentowałaby się zapewne najchętniej jako nowoczesne i pozytywnie wpływające na rozwój regionu środowisko. Ale już na pewno nie chciałaby zapewne, żeby kojarzoną ją z płotem, czy barierą. Tymczasem na rynku w Leśnicy wybudowano monstrum, które ma co prawda prezentować pozytywną historię mniejszości niemieckiej, ale stanowi irracjonalną komunikacyjną przeszkodę. Ten fatalny sygnał udekorowano dodatkowo cmentarnymi kwiatami.
Czytaj dalejFederalny minister kultury, Monika Grütters otwarła w berlińskim muzeum pamięci Topographie des Terrors wystawę fotografii zatytułowana „Der kalte Blick“ . Stanowi ona wstrząsające świadectwo zbrodni narodowych socjalistów, którzy z niemiecką skrupulatnością dokumentowali twarze Żydów skazanych na eksterminacje. Wystawa jest również opowieścią o życiu środowisk żydowskich w okupowanej Polsce.
Czytaj dalejCzasy, kiedy Autochtoni zatrudniali się w Niemczech do najprostszych prac, należą coraz bardziej do przeszłości. Dziś po zachodniej granicy praca czeka dla inżynierów, informatyków i przede wszystkim lekarzy. Wielu z tych, którzy znają język niemiecki, dawno przekonały zarobki, wyposażenie szpitali, warunki pracy i społeczne uznanie. Tymczasem w Polsce brakuje ich coraz bardziej.
Czytaj dalejO tym, że Ludwig van Beethoven był w Głogówku, wiedzą na Opolszczyźnie prawie wszyscy. Można odnieść jednak wrażenie, że przypisuje się temu faktowi tak marginalne znacznie, jakby kompozytor zatrzymał się tam przejazdem na kolację z maślanką. Tymczasem ten jeden z najwybitniejszych twórców wszechczasów, rzeczywiście żył i tworzył w tym miasteczku. Był utrzymywany przez górnośląskiego Reichsgrafa, Franza Joachima von Opersdorffa, który docenił jego geniusz. Głogówek do dziś zdominowany jest przez środowiska autochtoniczne.
Czytaj dalejW Willi Caro, będącej częścią muzeum w Gliwicach można oglądać kolekcje porcelany, którą podarował miastu dawny gliwiczanin Wolfgang Domogalla. Zebrana kolekcja zawierająca obiekty zaprojektowane przez twórców o światowej renomie. Jest to wyjątkowo piękna wystawa i jest niewątpliwie warta obejrzenia nosi nazwę “Żyć ze sztuką”.
Czytaj dalejO konieczności wybudowania pomnika ofiar obozu Zgoda mówi się od kilkunastu lat. W 2004 roku powstał już nawet projekt, którego wówczas nie udało się zrealizować. Ale w tym roku inicjatywa odżyła, zawiązał się nawet komitet budowy tego pomnika. Pomnik spotkał się z życzliwością władz miasta, a katowicki IPN obiecał wsparcie. Ale bez skutecznej zbiórki środków budowa pomnika może się przeciągnąć o lata.
Czytaj dalejPrzez kilkadziesiąt lat wkładano wiele wysiłków na rzecz zacierania śladów niemieckości Górnego Śląska i samego miasta Opola. Długo zamykano oczy na obecność Autochtonów w mieście, a przynajmniej starano się ich znaczenie marginalizować. Wydaje się, że ostatnio w polityce władz miasta nastąpił całkowity zwrot. Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski, zlecił skoordynowane działań na rzecz wspierania tego środowiska.
Czytaj dalej26 listopada mija 163. rocznica śmierci najwybitniejszego górnośląskiego poety i autochtonicznego arystokraty, Josepha von Eichendorffa. Jego twórczość przez następne dziesiątki lat miała ogromną siłę przekonania dla ludzi, którzy z różnych powodów utracili swoje ziemie rodzinne. Wynika to może z faktu, że nie ma ona banalnego wymiaru, tylko w jego twórczości nabiera wyższego, transcendentnego wymiaru. Eichendorff uchodzi za apostoła romantycznych wartości, a jego dzieła uchodzą za najczęściej cytowane i przywoływane.
Czytaj dalejPo paromiesięcznym zamknięciu spowodowanym pandemią, 1 sierpnia, otwarty został oddział Muzeum w Gliwicach poświęcony upamiętnianiu dziejów Żydów na Górnym Śląsku. Wystawa pokazuje zarówno życie codzienne Żydów przed wojną, jak również przemiany sytuacji politycznej w połowie lat 30 w tej pruskiej prowincji.
Czytaj dalejReichsbürger to bardzo szczególna forma organizacji prawicowych w Niemczech. Jej członkowie podważają legalność Republiki Federalnej i tworzą fikcje jakiegoś równoległego, monarchistycznego państwa. Niedawno zakazano w Bremie używania jej symbolu – wojennej flagi Rzeszy Niemieckiej – w przestrzeni publicznej. Z tego powodu Reichsbürger zorganizowali na 24.10.2020 w tym mieście demonstrację. Ostatecznie sami ją jednak odwołali.
Czytaj dalejHistoria Śląska w XX wieku ulegała wielokrotnym manipulacjom. Podporządkowywano ją różnym politycznym interesom. W konsekwencji mieszkańcy tej ziemi wyrobili sobie czasami bardzo różne wyobrażenia o wydarzeniach, które kształtowały jej oblicze. Wędrująca przez miasta Górnego Śląska dwujęzyczna wystawa “Obcy hajmat?” próbuje historie regionu od średniowiecza po współczesność rzetelnie na nowo uporządkować.
Czytaj dalejZaczęło się reakcyjnie. Erika Steinbach i środowiska przesiedleńców zamierzały stworzyć wyraźny akcent stanowiący dowód nieszczęść, jakie ich spotkały u schyłku wojny i w pierwszych latach istnienia Republiki Federalnej. Ekspozycja „Ucieczka, Wygnanie, Pojednanie” w Berlinie miała być próbą mocnego zaistnienia Śląska w niemieckiej świadomości. Wystawa tak długo budziła kontrowersje, aż ostatecznie straciła wszelki sens, bo nie opowiada już o niczym.
Czytaj dalej